poniedziałek, 6 stycznia 2014

Moje 4 żywioły

Pierwszy - Styl.
Czy określenie, że ktoś ma styl jest właściwym? Co właściwie możemy rozumieć przez to słowo, jak je definiować. Sprawdziłam więc i było tam napisane, że jest to sposób charakterystyczny bycia, ubierania się, wykonywania jakiś ruchów w sportach. To o sportach pozostawmy w spokoju, ale jeśli chodzi o coś charakterystycznego, to czy jest to z nami cały czas. Czy przypadkiem nie jest to zmienną? Lubimy gdy niewiele się zmienia i jesteśmy wobec przyjaciół a oni wobec nas tacy sami, mili, pomocni, ale nie zawsze tak jest. Powinniśmy częściej to zauważać i nie blokować zmian, bo nie wszystkie są złe. Ze stylu rodzi się pasja, która może być stałą w tym wszystkim. Nie bójmy się zmian, jednak nie wracajmy nigdy do czegoś co było i było złym, bo jest to tylko stratą naszego czasu na Ziemi,  który jest od dawna określony. Nie ma sensu być ciągle takim samym, bo wtedy bardzo ograniczamy swoją kreatywność. Zamykając się na nowe horyzonty mamy znacznie mniej pomysłów i planów, które moglibyśmy zrealizować, stworzyć. Pamiętajcie, nie zawsze jest czas na pokazanie stylu, ale zawsze jest czas na jego zmianę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz